środa, 15 sierpnia 2018

Cesarkie cięcie?! II trymestr ciąży.

Drugi trymestr był cudowny.

Miałam dużo energii,  uczyłam się koreańskiego, dużo udzielałam się społecznie, nadrobiłam wszystkie zaległości u znajomych, obejrzałam wszystkie seriale, spędziłam miło czas z rodziną.

Dopóki nie trafiłam do szpitala.
Jedno z badań krwi okazało się bardzo złe i trafiłam na pięć dni do szpitala na wystawienie diagnozy. Usłyszałam, że to cud że jestem w ciąży, bo przy tej dolegliwości powinnam poronić. Stałam się obiektem badań naukowych i co najgorsze okazało się że będę miała cesarskie cięcie pod narkozą. Ciężko było mi to przetrawić,  ponieważ moim marzeniem było rodzić naturalnie, najlepiej w Domu Narodzin, bez lekarzy.  Przepłakałam trzy dni i do tej pory czuję kłucie w sercu, że nigdy nie będę mogła naturalnie urodzić.

Na całe szczęście zajęli się mną najlepsi specjaliści w Polsce, jestem pod dobrą opieką, a mój mały, uparty syn ma się dobrze.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Prawda o TRZECIM TRYMESTRZE

Trzeci trymestr ciąży jest najgorszy. Wzystko co było fajne w drugim trymestrze zniknęło z dnia na dzień i czuje się jakbym dostała w twarz ...